Fotograficy o fotografii

Fotograficy o fotografii

Bardzo interesuje mnie to, co fotografowie sami myślą o fotografii – jak ją rozumieją, jak do niej podchodzą, czym dla nich jest. To ciekawe, jak ludzie, który zajmują się tym samym, w różny sposób o tym myślą. Dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy jakiś czas temu w moje ręce wpadła książka Henry’yego Carrolla Fotograficy o fotografii. Jak widzą, myślą i fotografują mistrzowie.

To kolejna z serii książka o fotografii wydana przez wydawnictwo Alma Press, która tym razem pokazuje podejście samych fotografów. Z jednej strony zawiera fotografie mistrzów, wraz z ich  analizą, a z drugiej to krótkie wywiady, które przedstawiają nam podejście współczesnych fotografików do tego co robią.

Czym jest fotografia?

Spojrzenia fotografów, chociaż krótkie, pokazują w jak różnorodny sposób można podchodzić do fotografii, ale także do zdjęć na Instagramie, bo i takie tematy są tu poruszane. Lubię takie formy książek. Zwłaszcza, gdy na jednej stronie widzę zdjęcie, które jest opisywane, bo mimo wielu przeczytanych książek, nie zawsze tak jest. Dodatkowo, mamy tutaj bardzo duży przekrój fotografii – od tych znanych, do tych mniej – ich historię i tło, jakie im towarzyszyło. Najbardziej mi się spodobała jednak klamra i ostatnie zdjęcie. Przedstawia ono bowiem najstarszy zachowany negatyw, wykonany przez Williama Henry’ego Fox Talbota. Tym samym Carroll na tym przykładzie pokazuje, że po blisko 200 latach od wynalezienia fotografii, wciąż nie do końca wiadomo, czym ona jest, ani jakie są jej granice.

Uchwycone światło

Jednak to nie jedyny wniosek płynący z tej książki. Bez względu na to, czym zrobimy zdjęcie – czy analogiem, cyfrówką czy telefonem – to fotografia jest uchwyconym światłem. Aparat jest narzędziem i bez względu na to, jakim fotografujemy, uzyskujemy ten sam efekt – zatrzymujemy moment, utrwalamy go na zdjęciu. Dlatego nie zawsze istotne jest czym fotografujemy – ale jak i co chcemy utrwalić.

Fotograficy o fotografii. Jak widzą, myślą i fotografują mistrzowie to krótka i interesująca książeczka, której puenta bardzo mi się spodobała. A w zasadzie poparła nieco moje myślenie o fotografii. Dodatkowo, poszerzyła moją świadomość na temat fotograficznego świata. Nie oszukujmy się, nie jesteśmy w stanie poznać wszystkich najważniejszych zdjęć, jakie zostały wykonane. Albumy w stylu 100 najważniejszych zdjęć wszech czasów to jedno, ale te mniejsze albumowe wydania, które prezentują mniej znanych fotografików, pokazują w jaką stronę fotografia zmierza i co próbuje osiągnąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Nie kopiuj!